Żelazny Olbrzym
Cena regularna:
towar niedostępny

Opis
"Żelazny Olbrzym stanął na skraju urwiska.
Jak długo wędrował? Nie wiadomo.
Skąd przybył? Nie wiadomo.
Jak powstał? Nie wiadomo".
Pewien mały chłopiec odkrywa, że Żelazny Olbrzym nie ma wrogich zamiarów. Wręcz przeciwnie – tylko on może ocalić Ziemię, której grozi śmiertelne niebezpieczeństwo.
"Żelazny Olbrzym" to kultowa powieść dziecięca Teda Hughesa, poety należącego do grona najwybitniejszych pisarzy dwudziestego wieku. Najnowsze wydanie tej klasycznej baśni zostało wzbogacone przez mistrzowskie ilustracje Chrisa Moulda, a autorem polskiego przekładu jest Michał Rusinek – jeden z najbardziej cenionych tłumaczy literatury dziecięcej. Opowieść o Żelaznym Olbrzymie to uwielbiana przez wiele pokoleń baśń dla dzieci, poruszająca temat strachu przed nieznanym oraz mówiąca o tolerancji, odwadze i poświęceniu. W 1999 roku książka stała się inspiracją dla filmu Stalowy Gigant, uznanego za jedną z najlepszych animacji wszech czasów. Bogato ilustrowane wydanie Żelaznego Olbrzyma to świetny pomysł na prezent dla najmłodszych czytelników.
>>> pobierz fragment książki <<<
Żelazny Olbrzym
Opowieść w pięciu odsłonach
Rozdział 1. Przybycie Żelaznego Olbrzyma
Rozdział 2. Powrót Żelaznego Olbrzyma
Rozdział 3. Co zrobić z Żelaznym Olbrzymem?
Rozdział 4. Kosmiczny Smok i Żelazny Olbrzym
Rozdział 5. Próba sił
Książkę polecają:
*Współczesna przypowieść z superbohaterem w roli głównej. Zaangażowanie autora w temat oraz jego zamiłowanie do szczegółów i nagłych zwrotów akcji sprawiają, że ta krótka opowieść jest pokrzepiająca i zajmująca. - The Horn Book
*Błyskotliwa, odkrywcza i ponadczasowa opowieść dla dzieci. - Booklist
*Trzyma w napięciu… Klasyka. - Philip Pullman
*Uznana za jedną z najlepszych współczesnych bajek. - The Observer
*Emocjonująca, niezapomniana, wspaniale opowiedziana historia. - Trade News
*Idealna do zapoczątkowania tradycji rodzinnego czytania. Zniewalająca. - Boston Phoenix
Wizjonerska opowieść. - Michael Morpurgo
*Hughes nigdy dotąd nie pisał tak zajmująco… Używając oszczędnego języka oraz siły wyobraźni, nadaje opowiadaniu wyjątkowy styl, którego się konsekwentnie trzyma. - The Times’
*Nie można się oderwać. - The Tablet
*Napisana z taką werwą, z tak niebywałą precyzją, że dzieci będą kibicować bohaterom kompletnie oczarowane. - Publishers Weekly
Twórcy:
Ted Hughes jest uznawany za jednego z największych poetów swojego pokolenia. Niewątpliwie należy do grona najwybitniejszych pisarzy dwudziestego wieku. Urodził się w 1930 roku w Yorkshire. W latach 1984–1998, czyli aż do śmierci, zajmował stanowisko królewskiego poety laureata. Hughes był – razem z Michaelem Morpurgo – współtwórcą nagrody literackiej Children’s Laureate. Był też założycielem i prezesem organizacji charytatywnej Farms for City Children. Organizacja ta umożliwia dzieciom z miasta pobyty w gospodarstwach wiejskich, gdzie mieszkają, pracują i poznają realia życia na wsi. Angażował się we współpracę z Fundacją Arvon oferującą wyjazdy na kursy kreatywnego pisania. W 1974 roku za swą twórczość poetycką otrzymał złoty medal od królowej (Queen’s Gold Medal for Poetry). Trzy lata później za twórczość literacką odznaczono go Orderem Imperium Brytyjskiego (OBE). Prestiżowy Order Zasługi (Order of Merit) przyznano mu w 1998 roku. Jego najsłynniejsza powieść, Żelazny Olbrzym, doczekała się wielu adaptacji teatralnych i filmowych. Uważana jest za jedną z najpiękniejszych książek dziecięcych wszech czasów.
Chris Mould to wielokrotnie nagradzany ilustrator. Od lat ilustruje książki obrazkowe i beletrystykę dla młodzieży, tworzy plakaty teatralne oraz komiksy. Pisze własne książki i współtworzy – wraz z Mattem Haigiem – bestsellerową serię bożonarodzeniową (A Boy Called Christmas, The Truth Pixie). Mieszka w Yorkshire razem z żoną. Jest ojcem dwóch dorosłych córek. W czasie wolnym, kiedy nie rysuje i nie pisze, zajmuje się… No, tak właściwie to zawsze albo rysuje, albo pisze.
Michał Rusinek – literaturoznawca, tłumacz, pisarz. Absolwent polonistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim, doktor habilitowany nauk humanistycznych. Były sekretarz poetki – noblistki Wisławy Szymborskiej, teraz prowadzi jej Fundację. Pracuje na Wydziale Polonistyki UJ, gdzie prowadzi zajęcia z teorii literatury, teorii przekładu i creative writing. Autor książek dla dzieci.
Dane techniczne
Tytuł | Żelazny Olbrzym |
Podtytuł | Opowieść w pięciu odsłonach |
Tytuł oryginału | The Iron Man |
Autor | Ted Hughes |
Ilustrator | Chris Mould |
Przekład | Michał Rusinek |
Rok wydania | 2021 |
Data premiery | 17.03.2021 |
Język wydania | polski |
Język oryginału | angielski |
Forma | książka |
Oprawa | twarda |
Format | 200 x 285 x 19 mm |
Liczba stron | 144 |
Kategoria wiekowa | 5+ |
Cena okładkowa | 79,90 zł |
EAN | 9788395903106 |
ISBN | 978-83-959031-0-6 |
Kraj produkcji | Polska |
Producent | Wydawnictwo Skład Papieru |
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.
Agnes
Mój pięcioletni syn uwielbia Żelaznego Olbrzyma!
Tomek
Świetna książka, klasyka w najlepszym wydaniu, ilustracje są fantastyczne i do tego to tłumaczenie Michała Rusinka!
Pi
Książki, to skarby, które odkrywa się podczas podróży po świecie swej wyobraźni. Jest to świat rozległy i pełen niesamowitości, a każdy ma trochę inną wyobraźnię, więc i trochę inny świat odwiedza choćby czytał tę samą książkę. ŻELAZNY OLBRZYM, to już klasyka literatury dziecięcej - klasyka, która doczekała się wielu takich podróży... przyszła więc pora na moją. Nie znałam tej opowieści i cieszę się, że poznałam ją właśnie teraz i właśnie w tym wydaniu, w świetnym przekładzie Michała Rusinka, z wspaniałymi ilustracjami jednego z moich ukochanych współczesnych ilustratorów Chrisa Moulda. Śmiało można powiedzieć, że ta książka wygląda oszałamiająco. Wydawnictwo Skład Papieru podarowało nam "produkt" w najpiękniejszym z możliwych opakowań. Książa ta mieni się złotem, w dotyku jest aksamitna a papier i szycie to introligatorska poezja. Rzeknę : NA PREZENT - DOSKONAŁA! Fabuła jest raczej prosta, lecz do końca nie wiemy, gdzie zmierza. Ted Hughes bawi się z nami słowami, dobiera je mechanicznie, łączy, spaja i budzi do życia. Jego ŻELAZNY OLBRZYM jest bohaterem szukającym, potykającym się, składającym się na nowo, odkrywającym rzeczywistość, ale też i mijającym tę rzeczywistość bez refleksji. Nie chce źle, ale czasem nie rozumie, że zło wyrządza. Spotyka jednak chłopca, który dostrzega w nim "człowieka", który go rozumie i odkrywa jego pragnienie... pragnienie zaspokojenia głodu. Czy taki OLBRZYM może zaprzyjaźnić się z małym chłopcem? Czy mały chłopiec może przekonać do siebie takiego OLBRZYMA? I co z tego wyniknie? To piękna opowieść o współpracy i słuchaniu siebie nawzajem. Zrozumienie bowiem zawsze rodzi się z słuchania - rzadko z mówienia. Symboliczne zagubione ucho OLBRZYMA przemawia do wyobraźni, ale okazuje się, że OLBRZYM i z jednym uchem lepiej słyszy, niż człowiek z dwoma. Pogardzany, wzbudzający lęk stwór staje się w pewnym momencie jedyną nadzieją świata... bo coś zakryło niebo, bo komuś naprawdę chce się jeść. Muszę jeszcze zatrzymać się nad ilustracjami, ponieważ one tworzą z tej książki prawdziwy SKARB. Jak już wspomniałam Chris Mould jest jednym z moich ulubionych rysowników. Jego obrazy są z jednej strony pełne humoru, a z drugiej groźne, mroczne, subtelnie przerażające. Świat, jaki nam zilustrował nadaje ton tekstowi, wprowadza w odpowiedni nastrój, podkreśla konkretne słowa i zdarzenia. Cóż... to jest piękne! ŻELAZNY OLBRZYM, to książka idealna do głośnego czytania np. dziecku przed snem. Sama właśnie tak ją czytałam, na głos. Coś w tym stylu jest takiego, że wspaniale wybrzmiewa, słowa ułożono tak, że dosadnie tną powietrze. Warto poświęcić chwilę dla dziecka, dla siebie - bo to te chwile są prawdziwym skarbem, który niczym prawdziwi poszukiwacze odkopujemy łopatą czytając stronę za stroną... a koniec... cóż... koniec niech będzie życzeniem.
Viks
Inny to gorszy, a nowy znaczy zły i straszny? Prosta historia i niezwykle ważny przekaz ukryte w pięknie wydanej książce Opowieść o Żelaznym Olbrzymie rozpoczyna się, gdy ten rozpada się na kawałki i powoli próbuje odnaleźć wszystkie swoje części. W poszukiwaniu zaginionego ucha wchodzi do morza, a wyłaniając się z niego natyka się na małego chłopca - Hogartha, który powiadamia rodzinę i sąsiadów o spotkaniu giganta. Ludzie są przerażeni, boją się o swoje życie, a także przedmioty, bowiem Żelazny Olbrzym żywi się metalem, więc często nie zdając sobie nawet sprawy, sieje postrach i zniszczenie. Gigant powoli zadomawia się na Ziemi i zaprzyjaźnia z dzieckiem. To właśnie chłopiec prosi go o pomoc w pokonaniu strasznego i ogromnego smoka, który swoją powierzchnią zakrył całą Australię. Olbrzym wyzywa przeciwnika na pojedynek. Czy uda mu się wygrać? Czy ludzie zaakceptują przybysza? Historię "Żelaznego Olbrzyma" nie zdając sobie z tego sprawy, sięgając po książkę, poznałam już dużo wcześniej. Teraz kiedy przeczytałam ją w przekładzie Michała Rusinka, zorientowałam się, że czytałam już o bohaterze w innym wydaniu. Ta z pozoru prosta opowieść dla dzieci kryje w sobie wiele wartości. Przykład tytułowego bohatera pokazuje, że ludzie często boją się tego, co obce, inne, nieznane, a czasem nie ma takiej potrzeby. Jesteśmy różni, ale każdy z nas może mieć inne ukryte talenty i predyspozycje, nikt z nas nie pojawia się w danym miejscu przypadkowo. Pierwsze wrażenie często może być mylne, a rzeczywistość zupełnie inna. Myślę, że to najważniejsze rzeczy, które Autor chciał przekazać najmłodszemu Czytelnikowi. Po zakończeniu czytania, szczególnie po dających do myślenia słowach w zakończeniu, Czytelnik zostaje zostawiony z wieloma bardzo ważnymi i jakże teraz aktualnymi pytaniami. Czy przemoc jest jedyną drogą do osiągnięcia celu, czy obrony? Czy wojna i działania zbrojne to jedyna opcja? Czy walka może przynieść zamierzony cel? Czy inny i obcy zawsze znaczy gorszy? Na tak postawione pytania i wiele innych refleksji nie znajdziemy odpowiedzi w tej pozycji, która swoją prostotą zmusza do refleksji, zatrzymania się i zastanowienia nad wieloma ważnymi i trudnymi kwestiami. Oprócz wszystkich atutów, o których wspomniałam, czyli ciekawego głównego bohatera, interesującej historii z morałem i wielu ważnych myśli "Żelazny Olbrzym" jest dodatkowo cudownie wydany. Twarda i błyszcząca okładka, a także klimatyczne ilustracje Chrisa Moulda dodają książce uroku i zachęcają do postawienia w widocznym miejscu na półce. Chociaż to historia, z którą nie jeden z nas pewnie już się zetknął, warto sięgnąć po to wydanie i jeszcze raz przypomnieć sobie losy Żelaznego Olbrzyma. Książka zdecydowanie warta uwagi i przeczytania nie tylko Małemu Czytelnikowi, ale również sobie. Za egzemplarz recenzencki bardzo dziękuję Wydawnictwu Skład Papieru - to już druga pięknie wydana książka, która dołączy do mojej kolekcji książek dziecięcych, które warto poznać.
Rozbiegany bELFer
Wziąć w rękę książkę z Wydawnictwo Skład Papieru to jak wyjść do teatru na dobry spektakl lub przejść przez galerię sztuki we własnym domu. Można delektować się pięknem z kubkiem dobrej herbaty, rozsiadając się wygodnie na dobrze znanej kanapie lub leżaku. Bez względu na to czy powieść jest współczesna - dość „młoda”, czy może jednak ponadczasowa wydana z zupełnie innym spojrzeniem. Chwila z lekturą to całkowite katharsis dla duszy i spa dla serca. „Żelazny Olbrzym” to owoc współpracy, determinacji i prawdziwej miłości do druku. Na pewno wszystkim jest doskonale znana ta historia i fabuła nie stanowi żadnej tajemnicy. Tym bardziej, że doczekał się swojej ekranizacji w 1999 r. jako „Stalowy gigant”. Jeśli myślicie, iż jest to opowieść o mechanicznym robocie z kosmosu, odrzuconym przez społeczeństwo, który jednak ratuje świat…fakt…macie racje. Jednak w tym wszystkim ukryte są niesamowite wartości oraz emocje jak przyjaźń, strach, mądrość, dobroć, uczynność, wstyd, lęk…. Nie wiadomo skąd przybył główny bohater, jak długo wędruje dokąd zmierza… Swym wyglądem nie pasuje, dlatego wśród mieszkańców budzi strach. Wszystko, co jest obce wywołuje negatywne odczucia. Dlatego plan był jeden…pozbycie się niechcianego przybysza. Zaplanowana pułapka udaje się…dzięki zwabieniu olbrzyma w zasadzkę. Doprowadza do tego pewien chłopiec – Hogarth, który jednak szybko żałuje swój czyn… Kiedy gigantowi udaje się wydostać, młody człowiek zaczyna postrzegać go sercem. Gość znajduje nowy dom na wielkim złomowisku, gdzie ma dostęp do wszystkiego, co potrzebuje do życia. Jego rola jednak się nie kończy. Bohaterskim czynem – ratując świat przed kosmicznym smokiem – zdobywa miłość i uznanie ludzkości. Mimo swoich potężnych rozmiarów, stalowych mięśni i wytrzymałości - walkę rozgrywa bez użycia siły a jedynie sprytu, cierpliwości, poświęcenia i wytrzymałości. Nawet obcy przybysz przechodzi całkowite przemienienie i pozostaje na Ziem. Dostarcza całemu światu kojącego śpiewu, budzącego harmonię i spokój mimo wojen, walk i chaosu, którego sami ludzie są twórcami. „Żelazny Olbrzym” to przepiękna opowieść, która przekazuje najważniejsze wartości, tak często schowane w cień. Nie bójmy się, nie oceniajmy, nie używajmy siły. Postawmy na relacje, przyjaźnie, oddanie, determinację. Autor Ted Hughes oraz ilustrator Chris Mould stworzyli dzieło (myślę, że użycie w tym przypadku słowa „książka” nie odda wyjątkowości tej lektury), tak DZIEŁO będące metaforycznym przekazem najważniejszych aspektów człowieczeństwa. Mimo, że bohaterem jest stwór z żelaza, to charakterem i sercem nie różni się niczym od homo sapiens. Czy w tym wydaniu znajdziemy ilustracje? Dla mnie osobiście to mała galeria sztuki niczym w klimatycznej kawiarence, zamknięta tylko w formacie A4, sztywnej oprawie i 135 stronach. Jeśli potrzebujecie oderwania od szarej rzeczywistości i chcecie doświadczyć niesamowitych doznań, których sama nie potrafię określić...koniecznie "przeżyjcie" "Żelazny Olbrzym"...i spójrzcie inaczej na świat.